Przypuszczam, że każdy posiadacz poczty o2, wp, onet i innych publicznych skrzynek wie o czym mowa już po samym temacie.

Dzień w dzień dostaję na maila co najmniej kilka reklam jakichś super extra ekspres pożyczek. Jakoś omijają filtry w skrzynkach pocztowych, mimo że korzystam dodatkowo z klienta poczty - Thunderbirda, który ma dodatkowe filtry., to i tak prześlizguje się cała masa tego. Prawdopodobnie  ze względu na fakt, że to same portale to wysyłają - no tak chcesz mieć darmową skrzynkę pocztową, to musisz wyrazić zgody marketingowe, ale chyba są jakieś granice rozsądku. No ileż można, to jest jakaś paranoja wręcz.  Po powrocie z 5 dniowego urlopu miałem 700 wiadomości, z czego filtr Thunderbirda odsiał z jakieś 600. Zostało 100 z czego prawdziwych maili niereklamowych było może z 10.  Z pozostałych 90% zdecydowaną większość stanowiły pożyczki. Najwięcej  wiadomo jest Vivus, Wonga, Provident, jakiś tam Ekstraportfel https://antyhaczyk.blogspot.com/2016/06/extraportfel-opinie-lendon.html, czy jakoś tak  albo może Extra Portfel,  jakiś bank Farratum z  Expres kasą i też cała masa jakichś no name'ów Super Kasa, Siano Kasa :D już te nazwy momentami mnie rozbrajają. Same Expres Extra Kasy za darmo i w ten sposób mimo dwóch poziomów filtrowania (na skrzynce i w programie pocztowym), przedzieram się dziennie przez stertę maili. Masakra.

Domyślam się, że to musi być super biznes skoro tak nachalnie jest reklamowany, a tych firm już jest chyba tyle, że nikt nie wie ile ;). Przy czym, czy ktoś tam kto odpowiada za tą reklamę ma chociaż odrobinę olej w głowie, przecież jak się dziennie dostaje na maila to samo to efekt jest odwrotny. Człowieka szlag trafia. Jak dostałem raz i się nie zdecydowałem skorzystać, to chyba jutro nie zmienię zdania. Wg mnie ta nachalność jest po prostu chora! O ile jakoś nie byłem dotychczas jakoś strasznie wrogo nastawiony do tych firm, gdyż uważam, że każdy ma swój rozum, każdy wie jak działają. To przez te mailowe nękanie chyba już całkowicie zmienię swój pogląd na ten temat.